sobota, 9 stycznia 2016

Dlaczego TK usunął wokandę


TK musiał usunąć wokandę. A pisuar bez problemu dalej łże jak pies.



   

edit 11.1  --- TK na posiedzeniu niejawnym postanowił umorzyć sprawę uchwał 

[orzeczenie sędziów na stronie TK - nie trzeba czytać całości - na początku są powtórzone skargi - czytamy od strony 20]

- Sędziowie TK stwierdzili, że uchwały Kaczystowskie nie mają podstaw prawnych aby wywołać skutki prawne. W związku z tym pozostają faktycznie uchwałami i jako takie nie podlegają ocenie TK. 
- Prostym językiem: Te uchwały to bezwartościowy szajs, którym sędziowie nie muszą się zajmować bo nie mają wpływu na nic.
 => pan Zbyszek się cieszy w TV jak łysy do grzebienia a tymczasem TK właśnie wyrolował pisuar w sposób genialny, którego absolutnie nie przewidziałem: oto de facto zatwierdził oficjalnie że uchwały pisowskie są śmieciem bez robienia rozprawy :) 
=> no to czekamy teraz na skasowanie pseudoustawy zwanej przez niektórych komunistycznych prokuratorów i SBków 'naprawczą'
- nie wiem czemu do TK nie idą wnioski o zabezpieczenie ws SC i TVP.... może ze względów proceduralnych - TK musi i tak sie zając najpierw pseudoustawą więc nie odkrywają kart z góry - tak bym obstawiał - niestety opozycja ciągle zna tylko metodę cichej zakulisowej rozgrywki zamiast iść z otwarta przyłbicą i zmieść medialnie partię obłudy na śmietnik... cięzko się uczą oj ciężko...
                 ---- edit


W Mass mediach Nikt nie łączy kropek.Ciągle bezmyślnie powtarzają obłudną manipulacje pisowców i nie zadają im logicznych pytań żeby tą obłudę zatrzymać.

@ wokanda:

- W życie weszła pisowska pseudoustawa, która między innymi nakazuje od zaraz zajmować się wszystkim w kolejności wpływu.
- prezes TK nie ma więc prawnej możliwości zajęcia się poza kolejnością czymkolwiek innym niż ta sama pseudoustawa.
=> musiał więc skasować aktualną wokandę.
=> teraz wyznaczy rozprawę ws pisowskiej pseudoustawy o TK
=> normalne procedowanie nad pozostałym sprawami będzie wznowione dopiero gdy pisowska pseudoustawa zostanie wyrzucona do śmieci.

@ orzekanie:

- "sędziowie" z pisuaru są wybrani na mocy uchwał i ustaw, których zgodność z konstytucją została podważona odpowiednimi wnioskami do TK.
- pisowcy prowadzą obłudną grę mówiąc że ich uchwały wywołują skutek prawny a więc że de facto są ustawami. A jednocześnie trąbiąc, że TK nie może zajmować się uchwałami. Gra prymitywna ale bardzo skuteczna bo nasi dziennikarze to debile i nie tłumaczą społeczeństwu jasno załgania pisowców.
- normalnie tj zgodnie z intencją konstytucji i porządku prawnego TK powinien najpierw orzec o poprawności tego wyboru i tak chciał zrobić Rzepliński oczywiście.
- jednak jak wiemy obłudne pisowskie kanalie na ostatnią chwilę, w sposób sprzeczny z praworządnością na 10 sposobów, dopchnęły ten zapis o kolejności procedowania ws spraw już znajdujących się w TK.
- oczywiście ten manewr komunistycznego prokuratora służy temu, żeby pisowskie trole i propaganda, mogły rżnąć głupa ws składu sędziowskiego na rozprawie o pseudoustawie. Będą szkalować sędziów TK o łamanie prawa i konstytucji a nasi durni dziennikarze będą to emitować w oryginale bez wykazywania oczywistej obłudy i zakłamania - dalej robiąc wodę z mózgów społeczeństwu. SBckie metody Piotrowicza ciągle żywe i skuteczne.
- niemniej jednak "sędziowie" pisu nie mogą orzekać do czasu wyjaśnienia wątpliwości dot wyboru. Więc nie będą orzekać i będzie rozprawa ws pseudoustawy w składzie 10 sędziów.

@ wnioski:

- Jak widać gołym okiem jest to procedura dążąca do sparaliżowania naszego sądu konstytucyjnego. Ale przecież nie chodzi o sąd tylko o zrobienie ze wszystkich instytucji państwa świńskiego koryta. Tylko prawo stoi temu na przeszkodzie.
- Mam nadzieję że pan Rzepliński nie wierzy już w jakiekolwiek dobre intencje kaczora bo elementarna logika wskazuje, że nie po to kaczor robi z gęby cholewę żeby teraz powiedzieć 'o sory to faktycznie zgodzimy się na przywrócenie prawa'

@ bezlitosna logika:

Są tylko 2 opcje - albo TK uwali wszystkie niekonstytucyjne działania pisowców albo pisowcy rozwalą wszystko.
Nie ma kompromisu.
Nie ma sposobu żeby ustawić ubłoconą świnię na obrusie w taki sposób żeby zapaskudziła tylko uzgodnioną część obrusa.
Albo nie dopuścimy żeby weszła na obrus albo upaprze wszystko.

I to wcale nie jest optymistyczne bo opozycja ciągle zachowuje się tak jakby ciągle szukała sposobu na ustawienie jej na tym obrusie z myślą, że upaprze tylko część zamiast po prostu wziąć do ręki kij prawdy i faktów - i tym kijem wypędzić świnię do chlewu.

Polub i przekaż znajomym

Lubię to!




ew ISTOTNE uwagi dot merytorycznej zawartości proszę kierować na maila - krótko i zwięźle
 
~Quake

sobota, 2 stycznia 2016

Smoleńsk - o co chodzi


Macierewicz i Kaczyński nie są obłąkani ani nie są szaleńcami. Najzwyczajniej w świecie łżą. Cyrk smoleński to perfidna gra służąca zbudowaniu "narodowego mitu o świętym Lechu"



    W dymie bitwy o TK i kolejnych ustaw pis "o powiększeniu koryta i zawłaszczeniu go w 100%"  całkiem niezauważona pozostała potężna informacja: Oto Macierewicz wycofał się ze sztandarowego projektu ws weryfikacji raportu PKBWL przez instytucje amerykańskie lub międzynarodowe.

    Dlaczego pisowcy wycofują się z projektu, o który wrzeszczeli przez 5 lat - właśnie teraz gdy mają wszystkie narzędzia aby go przeprowadzić? Dziwne ? Przeciwnie - to jest finalne potwierdzenie oczywistego od dłuższego czasu faktu - oni doskonale wiedzą, że raport jest poprawny a żadnego zamachu nie było. Wiedzą, że 'zespół Macierewicza' to banda pajaców i wszelkie ich wypociny zostałyby przez instytucje międzynarodowe skompromitowane.

    Co równie złe, PO jest załgane w tej kwestii nie mniej niż PIS. Od dawna ta sprawa rozsadza opinię publiczną. Od dawna banda bezmyślnych obłąkańców lata po Warszawie z transparentami o zamachu, zdradzie i mordercach. Co należało zrobić w tej sprawie ? Oczywiście, zaraz po publikacji Polskiego raportu należało wystąpić do Amerykańskiej NTSB i międzynarodowej ICAO o przeprowadzenie weryfikacji Polskiego śledztwa żeby zakończyć z narodową głupotą i chorymi emocjami. Takie proste i oczywiste. Jednak PO wykalkulowała sobie że bardziej im się opłaca straszyć obłąkanym Macierewiczem i jego tłumami - i dlatego utrzymała tą piękną sytuację do dzisiaj. Efekt - PO przerżnęła wybory, także dlatego, że niemała część społeczeństwa ciągle wierzy w zamach w sensie dosłownym lub jakąś formę tuszowania prawdy o tym wypadku.

    Politycy opozycji - ogarnijcie się - apelujcie do prezydenta i MON o wykonanie zapowiedzi i wystąpienie do ww instytucji ws weryfikacji śledztwa PKBWL lub wy to wykonacie gdy tylko dojdziecie do władzy!

    Przestańcie się ciągle wdawać w dyskusje o szczególikach, które wymyśla Macierewicz - użyjcie elementarnej logiki -


*****

    Sprawa była oczywista już od dawna:

1. elementarna logika działania.

- normalnie człowiek znajduje jakieś dowody a potem wychodzi z tezą wynikającą z tych dowodów.
- Macierewicz działał przecież na odwrót - najpierw produkował liczne tezy wykluczające się na wzajem (sztuczna mgła, wybuch, wiele wybuchów, naprowadzanie na ziemie przez Ruskich, bomba ciśnieniowa) a dopiero potem szukał pajaców, którzy wykazywali te tezy - co najśmieszniejsze wykazywał kilka wzajemnie sprzecznych tez jednocześnie.

2. "Symulacja"

- Już kilka lat temu Macierewicz publicznie na konferencji przyznał oczywisty fakt: Aby jego kreskówka o samolocie ścinającym brzozę mogła być nazwana symulacją trzeba udostępnić dane wejściowe. I obiecał, że zaraz to zrobi.
- Symulacja komputerowa to zbiór danych ładowanych do komputera. W tym przypadku co najmniej:
    - model brzozy
    - model samolotu
    - szczegółowy model skrzydła
    - wersja programu i parametry algorytmu użytego do obliczeń
    - zastosowane uproszczenia obliczeń z uzasadnieniem.
- kreskówka - animacja - to nie symulacja tylko WIZUALIZACJA, która jest poręczna do przedstawienia wyników symulacji nie-fachowcom.
- Dyskusja ekspercka jest możliwa i odbywa się na danych wejściowych a nie na kreskówkach.
- Minęło kilka lat i oczywiście Macierewicz ww danych nie udostępnił.
- Dlaczego przygłupy z mass mediów się o to nie dopominają ? zagadka.
- Widziałem w internecie sugestie że dane wejściowe to kilka cyfr więc zostały udostępnione. To tak jakby powiedzieć że do opisu samochodu wystarczy powiedzieć że 'ma koła'
- Widziałem także sugestie że dane są ściśle tajne lub są nawet tajemnicą rządu USA. Budowa brzozy jest tajemnicą ? Powszechnie stosowany program jest tajemnicą ? Budowa 50 letniego sowieckiego Tupolewa, którego każdy może sobie kupić na rynku za ramkę fajek jest tajemnicą ?
- pan Binieda z uniwersytetu w amerykańskim odpowiedniku Pcimia dolnego nie jest naukowcem tylko płatnym oszustem.

3. "experci" Macierewicza

- W zasadzie nie trzeba nic dodawać ponad ich zeznania w prokuraturze. Cały czas dostępne, to zaledwie kilka pojedynczych stron, które same za siebie najlepiej opisują ekspertów. Nawet na poziomie spójności wypowiedzi nie trzymają się kupy. Czytając to od razu widzimy, że jeden typ to Binieda, który mówi że ma świetne dowody komputerowe ale ich nie udostępni oraz 2 kompletnych kretynów.
- Każdy kto liznął matmy i fizy oczekuje (jako dowodu na agresję Rosji na NATO) kilkudziesięciu stron profesjonalnych obliczeń. To co jest w zeznaniach troszeczkę z tym oczekiwaniem kontrastuje.
- Świadek3 - Binieda - Wiem ale nie powiem
- Świadek2 - strona 3 pdf zeznań (doświadczenie w badaniu katastrof) to perełka.
- Świadek1


*****

    Fundamentalna analiza ws zamachu:

    1. Taktyczna: Zamachu miałby dokonać jeden z 2 najpotężniejszych wywiadów świata, FSB - następca KGB. Kaczor pędził do Smoleńska żeby poględzić do kamer przed wyborami, dla poklasku medialnego - i można było założyć z 95% pewnością, że jeśli psim swędem wygra wybory to poleci tam jeszcze nie raz żeby to nie wyglądało na 1razowy spektakl wyborczy. Jednocześnie Kaczor miał wtedy w sondażach < 20 % - naród miał go serdecznie dosyć a wybory miały się odbyć za chwilę. Nie tylko FSB ale nawet murzyn z afrykańskiej dżungli wpadłby na to żeby poczekać rok i pozwolić Polakom zmienić prezydenta a zamordować go ewentualnie za rok jeśli ten jakimś dziwnym trafem wygra wybory ??

    2. Geopolityczna:

- wiadomo, że amerykanie śledzą Ruskich całym stadem satelitów.
- wiadomo, że z Rosji co i rusz uciekają wysoko umocowani w tamtejszej hierarchii władzy ludzie.
=> ryzyko że zamach wyjdzie na jaw prędzej czy później jest bardzo realne żeby nie powiedzieć DUŻE.

- Rosja jest globalną potęgą militarną i 2go ligową siłą ekonomiczną.
- Rosja miała w tym czasie bdb stosunki z Europą i dobre stosunki z USA. Wojna Krymska nikomu się wtedy jeszcze nie śniła. 
- Polska jest 3cioligowym krajem w sensie ekonomicznym i militarnym.
- prezydent Polski z mocy naszej konstytucji jest figurantem, który ma b mało realnej władzy.
- zamach na samolot z prezydentem stanowiłby atak na NATO. Tzn konkretnie wysokie ryzyko 3ej wojny światowej !
=> bilans zysków i ryzyka tragikomiczny tudzież całkowicie idiotyczny.
=> jakie potężne reperkusje czekałyby Rosję gdyby coś takiego przeprowadziła i wyszłoby to na jaw. A zyski jakie - gdzie - po jaką cholerę ?


*****

Załgani popaprańcy ciągle powtarzają, że nie ma możliwości aby brzoza ucięła skrzydła.
akurat NASA robiła testy na samolotach z tego okresu co zabytkowy Tupolew - zderzenia z słupami telefonicznymi, które są raczej twardsze niż brzoza ale test jest na ziemi a nasz Tu był po pierwsze pod kątem (wznosił się przecież) a po drugie ważniejsze - jego skrzydła były maksymalnie obciążone masą wznoszącego się samolotu! dodatkowo brzoza była też trochę grubsza niż te słupy :

  https://www.youtube.com/watch?v=QHZY0-XUmMA

*****

    Pominięty wątek śledztwa w kontekście nacisków: Chwilę wcześniej kapitan samolotu wiozącego LK do Gruzji odmówił lądowania ze względu na bezpieczeństwo. kapitan ten został wywalony z pułku. jest to oczywisty i mocny nacisk na każdego kolejnego kapitana. Kto odpowiada za wywalenie tamtego kapitana ze służby ? Ta osoba jest odpowiedzialna za wywarcie bardzo dużego konkretnego nacisku na kpt Protasiuka i każdego innego.


*****

    Z powodu cyrku związanego z "zamachem" nie mieliśmy żadnej sensownej debaty ws bezpieczeństwa lotów i standardów szkolenia w naszej armii. Standardów, które okazały się beznadziejne. Okraszone dodatkowo faktem, że na jeden posowiecki samolot załadowano WSZYSTKICH dowódców armii - ten wątek nadaje się do pisania kawałów.
     Dyskusja skupia się na rozważaniach o tym jak zachowali się ruscy kontrolerzy i jak wyposażone było ich lotnisko. A gówno nas to obchodzi ?? Chyba oczywiste było, że na opuszczonej płycie w środku lasu nie będzie Heathrow ?? Chyba oczywiste jest że w takim locie można się spodziewać wszystkiego włącznie z tym że jedyna infrastruktura to będzie pijany gość z chorągiewką w dłoni ? I na TAKĄ ewentualność nasza załoga powinna być w pełni gotowa ? Po co nam desperackie próby udowadniania że ruscy maja nędzne standardy lotów ? - tego nie trzeba udowadniać - wystarczy popatrzeć na ichniejsze statystyki wypadków. Nas interesuje nasze wojsko i nasze standardy a walcząc o wykazanie oczywistości skazujemy się na śmieszność!


*****

     Krótkie podsumowanie prof. Brzezińskiego, doradcą prezydenta USA z czasów zimnej wojny ds wschodniej Europy, ogromnego przyjaciela Polski, który sam jest rodowitym Polakiem i śledzi sytuację w kraju do dziś:

 
*****




Na Wawelu leżą:

- Kazimierz Wielki, który zastał Polskę drewnianą a zostawił murowaną.
- Władysław Jagiełło, który rozgromił Niemców w największej bitwie rycerskiej świata.
- Józef Piłsudski, który cudem rozgromił czerwoną zarazę i uratował Polskę.
- Władysław Sikorski, który walczył za naszą prawdziwą wolność do końca.
- Lech Kaczyński, który poleciał sobie na piknik i rypnął w glebę.


Polub i przekaż znajomym

Lubię to!




ew ISTOTNE uwagi dot merytorycznej zawartości proszę kierować na maila - krótko i zwięźle
 
~Quake